Nowy miesiąc, nowe postanowienia, prawie każdy tak ma, ja też :) Zaczęłam od nowej diety, a skończyłam na ciekawszych ćwiczeniach. Oczywiście moje wyzwania, idą dalej, jest ich nawet więcej:
Pierwszy dzień za mną :) A co do ćwiczeń które dzisiaj wykonałam :
Rozgrzewka
Bardzo ciekawe ćwiczenia, nigdy się z takimi nie spotkałam, i te 5 min baardzo szybko zleciało
Pośladki
Mel B ćwiczenia które są już na blogu więc nie będę ich pokazywać, ale szczerze mówiąc to są one coraz łatwiejsze ale dalej je mocno czuć
Talia
To samo co zawsze czyli Tiffany Rothe, muszę przyznać że coraz lepiej to wygląda i wyglądam coraz mniej niezdarnie. Czy widać efekty ? Na razie nie, ale jeszcze tygodnia z nią nie ćwiczę, za to czuć w samopoczuciu
Inrerwałowy (głównie nogi)
Włączając ten filmik, popełniłam samobójstwo, bo nigdy nie wyłączam ćwiczeń w trakcie, bo mam dość, zawszę robię je do końca. Lecz tutaj nie było to możliwe, prawda wykonałam te 6 rund, ale co każdą rundę miałam 30 sek. aby złapać oddech, bez tego 2 rudny i bym padła trupem. Ale ćwiczenia bardzo fajnie, już je zapamiętałam i będę je wykonywać na dworzu, z znajomymi :)
Brzuch
Musze szczerze przyznać że bardzo fajne ćwiczenia, inne niż reszta. Przyjemnie się je wykonuje, ból jest, a raczej praca mięśni, ale on nie przeszkadza w wykonywaniu treningu. ASB i A6W znudziły mi się po miesiącu, ciekawe kiedy i czy znudzą mi się treningi z tą Panią.
Moje wyzwania
Dzisiaj: 15 pompek, 15 przysiadów, 50 sek deska, 2 min skakanka + 100 podskoków w każdym wymienionym wcześniej rodzaju :)
Uwielbiam Mel B, ma taki pokój na twarzy, jej ćwiczenia są bardzo przyjemne, nigdy nie przepadałam za tą częścią treningu, ale chyba muszę zacząć. Z nią to będzie łatwiejsze. Ale czuje ze nie jestem dokładnie rozciągnięta dlatego wykonuje dodatkowe ćwiczenia.
Ćwiczenia na szpagat
Rozciąganie z Mel B mi nie wystarcza, dlatego wykonuje dodatkowe ćwiczenia na szpagat, do tego bardzo chcę się nauczyć go robić, więc się przydadzą. Dwa proste i dosyć szybkie ćwiczenia, robię je od tygodnia i naprawdę coraz lepiej mi idzie. Pamiętajcie jeżeli chcecie wykonać szpagat trzeba trochę systematyczności, a nawet dosyć sporo
Jeżeli chodzi o postanowienia. Dieta będzie trochę bardziej intensywna, w poprzednich miesiącach odstawiłam gazowane i słodkie napoje oraz fast food-y no i więcej warzyw i owoców. Małe kroczki. W tym i następnym miesiącu będę odstawiać słodycze, oczywiście raz na jakiś czas można, wszystko dla ludzi ale z umiarem, nie codziennie, ale małego batonika raz w tygodniu można :) Jeżeli chodzi o ćwiczenia, będę się starała wykonywać je więcej, czyli pełny trening prawie codziennie, do tego przynajmniej raz w tygodniu długi trening z Ewą Chodakowską. Aktywność fizyczna na co dzień to nic nowego, wyjść na rolki, na rower, pobiegać, iść na siłownie czy zwykły spacer, więc o to martwić się nie muszę. Może uda mi się jeszcze chodzić na basen, ale to jest tylko takie moje gdybanie.
Trochę się rozpisałam ale chciałam wszystko opisać, cześć !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz